

Tekst piosenki
Chłopy trochę nastukane, tak jak pad MPC
Piszą dojebane rzeczy, gigaczat GPT
Parę głębokich wdechów, jak fani Wima Hofa
Znowu cofasz nasze zwrotki, od innych ci się cofa
Wiem co to synkopa, jak Majka Jeżowska
Ładujemy wokal na Tidal i Spotka
Kolejne wersy na woskach i taśmach
To pełny serwis, jak Świątek i Sampras
Uuu... przed hajsem i fejmem
Dorastałem w klatce, jak [?]
W samo południe, dziś pod blokiem
Mogę ci wyjść naprzeciw, ale nigdy bokiem
Rozwijamy skrzydła, tak jak szkółka Barcy
Ty nie próbuj ich podcinać, kiedy rzucam barsy
Twoja dupa na mnie czeka jak na ósmy marca
Daję płytę roku, zanim przyjdzie drugi kwartał
Także suń się Ricky Martin, bo wchodzą Rick i Morty
Nie rzucamy się na kafla, tak jak Gryffindor, i
Rób dalej pod siebie, ale nie, że swój remoncik
Wokół same ksera, a nie ma co kruszyć kopii
Nowe Sławy, a ty bujaj się jak hasyd
Moi ludzie wyszli na ludzi, jak wampir
W większości dzieciaci, opuścili czaty
Jak Doktor Mengele, no bo celują w bliźniaki
Nie chodzę na wagsy, nie to, co John Terry
Filozofia i nagrywki, coś jak Cyceron Jeremy
Enemy robi mi pedicure i to hybryda
Kiedyś Młody Ślimak, bo chciałem się tylko lizać
A dzisiaj jebać tych, co się mądrzą na czacie
I każdego co przed kropką da spację
Z głośników Berlin, dla ciebie ansage jest
Przyjeżdżaj, kurwo, do Niemiec na walkę
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Rów dołączył, i cisza na sali
Lekko spóźnieni, ale wszystko oki
Rów dołączył, wszyscy się pochowali
Najpierw się napiję, przeproszę za chwilę zwłoki
Pytają, czy to trudna fucha? Giga-łatwa!
Pisanie mi nie ciąży, chłopie, idzie jak z płatka!
Bo czuję syn-kopię, jak ciężarna matka
Kielon za kielonem wjeżdża, znowu flacha pęka
A ty pijesz co dwa, jak dwutlenek węgla
Miałem robić przerwę, znów za majka sięgam
Ostatnio nagrywam częściej niż Sylwek Wardęga
Forma jak nigdy, bo nigdy pod presją, i
W końcu to dopiął, jak podwójne espresso
Ty wejdziesz na Genius, co by się nie działo
A tam Gigaczat znowu cały na szaroJak nie masz dystansu, no to jebnę ci z bliska
I zobaczysz gwiazdy, jak u Jarka na Insta
Rzucili rękawicę mi, bo nie łapią tego
Babicze, power-keeper, kurwa, ale kleją!
Okoń, może dość ci? Może trochę odpocznij?
Nie będę skakał w tłum, bo już, kurwa, mnie nosi
Marzy ci się festiwal, dawaj, zróbmy test
Zaproponuję nazwę, Po Chuju Fest!
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Piszą dojebane rzeczy, gigaczat GPT
Parę głębokich wdechów, jak fani Wima Hofa
Znowu cofasz nasze zwrotki, od innych ci się cofa
Wiem co to synkopa, jak Majka Jeżowska
Ładujemy wokal na Tidal i Spotka
Kolejne wersy na woskach i taśmach
To pełny serwis, jak Świątek i Sampras
Uuu... przed hajsem i fejmem
Dorastałem w klatce, jak [?]
W samo południe, dziś pod blokiem
Mogę ci wyjść naprzeciw, ale nigdy bokiem
Rozwijamy skrzydła, tak jak szkółka Barcy
Ty nie próbuj ich podcinać, kiedy rzucam barsy
Twoja dupa na mnie czeka jak na ósmy marca
Daję płytę roku, zanim przyjdzie drugi kwartał
Także suń się Ricky Martin, bo wchodzą Rick i Morty
Nie rzucamy się na kafla, tak jak Gryffindor, i
Rób dalej pod siebie, ale nie, że swój remoncik
Wokół same ksera, a nie ma co kruszyć kopii
Nowe Sławy, a ty bujaj się jak hasyd
Moi ludzie wyszli na ludzi, jak wampir
W większości dzieciaci, opuścili czaty
Jak Doktor Mengele, no bo celują w bliźniaki
Nie chodzę na wagsy, nie to, co John Terry
Filozofia i nagrywki, coś jak Cyceron Jeremy
Enemy robi mi pedicure i to hybryda
Kiedyś Młody Ślimak, bo chciałem się tylko lizać
A dzisiaj jebać tych, co się mądrzą na czacie
I każdego co przed kropką da spację
Z głośników Berlin, dla ciebie ansage jest
Przyjeżdżaj, kurwo, do Niemiec na walkę
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Rów dołączył, i cisza na sali
Lekko spóźnieni, ale wszystko oki
Rów dołączył, wszyscy się pochowali
Najpierw się napiję, przeproszę za chwilę zwłoki
Pytają, czy to trudna fucha? Giga-łatwa!
Pisanie mi nie ciąży, chłopie, idzie jak z płatka!
Bo czuję syn-kopię, jak ciężarna matka
Kielon za kielonem wjeżdża, znowu flacha pęka
A ty pijesz co dwa, jak dwutlenek węgla
Miałem robić przerwę, znów za majka sięgam
Ostatnio nagrywam częściej niż Sylwek Wardęga
Forma jak nigdy, bo nigdy pod presją, i
W końcu to dopiął, jak podwójne espresso
Ty wejdziesz na Genius, co by się nie działo
A tam Gigaczat znowu cały na szaroJak nie masz dystansu, no to jebnę ci z bliska
I zobaczysz gwiazdy, jak u Jarka na Insta
Rzucili rękawicę mi, bo nie łapią tego
Babicze, power-keeper, kurwa, ale kleją!
Okoń, może dość ci? Może trochę odpocznij?
Nie będę skakał w tłum, bo już, kurwa, mnie nosi
Marzy ci się festiwal, dawaj, zróbmy test
Zaproponuję nazwę, Po Chuju Fest!
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Wszystko, co dobre, dołącza do czatu
Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza
Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków
Robię sensację, rap w miasto puszczam
Tłumaczenie utworu
Pracujemy nad tłumaczeniem tej piosenki – wkrótce będzie dostępne!