Wiktor Dyduła - Moja droga

Wiktor Dyduła - Moja droga

2025 Wiktor Dyduła Paweł Odoszewski, Wiktor Dyduła, Jarosław Kucharczyk Wiktor Dyduła

Tekst piosenki

Ty to moje niebo, drzewo, dach
w jednej chwili powstrzymujesz czas
by nas nie więził w tarczy
czasem mówię których lat mi żal
nie ma sensu wracać
gdy już masz
tu kogoś kto na wieczność Ci starczy

mówisz, że to ładne
gdy przepuszczam Ciebie pierwszą
Ty wejdź, ja wejdę tuz za Tobą
przecież naturalnie zawsze puszczę Cię przede mną
Ty wiedz, że jesteś moja drogą

już zawsze będziesz moją drogą

gdy związane ręce ciasno mam
szlag mnie trafia
i gdy wpadam w szał
to Ty już wiesz co mówić
jedno zdanie starczy Tobie by
cały balast z barków zabrać mi
i szare chmury rozgonić w moment

mówisz, że to ładne
gdy przepuszczam Ciebie pierwszą
Ty wejdź, ja wejdę tuz za Tobą
przecież naturalnie zawsze puszczę Cię przede mną
Ty wiedz, że jesteś moja drogą

i bez zastanowienia
rzucę się za Tobą w ogień, dobrze wiesz
byś mogła sucha nogą przejść
przegonię precz cały lęk

Tłumaczenie utworu

Pracujemy nad tłumaczeniem tej piosenki – wkrótce będzie dostępne!

Więcej piosenek tego artysty